Oba zespoły wygrywały kolejne sety na przemian. Inauguracyjna partia należała do przyjezdnych, które wygrały do 19. Drugi set rozpoczął się wyrównanie. Tak było do stanu 6:6. Wówczas gospodynie za sprawą Aleksandry Deptuch wyszły na prowadzenie. Kiedy na tablicy widniał wynik 14:11 trener gości poprosił o czas, ale niedługo później, gdy ze środka zapunktowała Ewa Mirosławska, było już 16:13. Przewaga Olimpijek jeszcze rosła, a seta autową zagrywką zakończyła Oliwia Cieśla.
Kolejna partia rozpoczęła się bardzo podobnie, bo od remisu 6:6. Wówczas znów inicjatywę przejęły siatkarki z miasta św. Marcina. Przy stanie 10:7 trener gości wziął czas. Kiedy Dorota Dydak skutecznie obiła blok i zrobiło się 16:12, wydawało się, że Olimpijki pójdą za ciosem. Nic bardziej mylnego. Przyjezdne dogoniły gospodynie i przy stanie 19:18 to trener Chrzanowski ratował swój zespół przerwą. Nie pomogło. Końcówka należała do TKS-u, który zwyciężył do 23.
Olimpijki nie zamierzały dawać za wygraną, czwartego seta rozpoczynając mocnym akcentem i prowadzeniem 7:3, po którym goście poprosili o przerwę. Jaworzanki nie zwalniały jednak tempa. Po asie serwisowym Mirosławskiej było już 11:5, a po serii zdobytych punktów przez Aleksandrę Deptuch 15:7. Ostatecznie Olimpia wygrała do 18 i zebranych w sali Szkoły Podstawowej nr 2 czekał tie-break.
Decydująca partia rozpoczęła się autowymi zagrywkami z obu stron. W kolejnej akcji widzowie byli świadkami kontrowersji, po której protestująca Anna Kulbida otrzymała żółtą kartkę. To podcięło jaworzankom skrzydła i tyszanki odskoczyły najpierw na 1:4, a następnie na 3:8. Po asie Angeliki Strządały na tablicy widniał już wynik 7:14 i jasne stało się, że Olimpia tego meczu nie wygra. Dorota Dydak atakiem z lewej zmniejszyła rozmiar porażki tylko o jeden punkt, bo po chwili Agata Mackiewicz zaserwowała w aut, kończąc spotkanie. Nad Nysą Szaloną mieliśmy przedsmak tego, co czeka nas w fazie play-off. Prawdziwe emocje jednak dopiero przed nami.
Olimpia - TKS Ekobet Tychy 2:3 (19:25; 25:18; 23:25; 25:18; 8:15)
Olimpia: Mirosławska, Dydak, Dębicka, Grubasz, Kulbida, Mackiewicz, Knop, Deptuch, Kostiuk, Szymczyk, Gul, Kwolek (L); trener Lesław Chrzanowski
TKS: Kwaśny, Sowińska, Chwałek, Skrzypczak, Cieśla, Strządała, Poks, Hanusik, Dryja, Bojdok, Barszcz, Chłopik (L); trener Krzysztof Pałka
MVP: Maria Hanusik
Wyniki pozostałych spotkań 22 kolejki:
KPKS Halemba - Polonia Świdnica 0:3 (22:25; 22:25; 16:25)
Impel II Wrocław - Sokół Radzionków 2:3 (19:25; 25:14; 17:25; 25:17; 13:15)
PLKS Pszczyna - SMS PZPS II Szczyrk 2:3 (25:16; 22:25; 14:25; 25:20; 9:15)
Częstochowianka - Polonia Łaziska Górne 3:0 (25:16; 25:17; 25:17)
Silesia Volley MSK Mysłowice - Sokół 43 AZS AWF Katowice 3:0 (25:19; 25:18; 25:17)